Witajcie
Podkład Revlon Colorstay zapewne większość z Was zna, używa lub słyszało o nim choćby w ostatnim czasie na blogosferze. Ja używam do cery tłustej i mieszanej 180 Sand Beige z filtrem SPF 15.
Od producenta: Pełne krycie, matowe wykończenie makijażu,
trwałość do 24 godzin. Formuła Soft Flex zapewnia uczucie lekkości i
komfortu. Produkt beztłuszczowy, nie zatyka porów.
Skład: aqua, cyclomet hicone,
trimethylsiloxysil icate, butylene glycol, boron nitride, dimethicone,
alcohol denat., peg/ppg-18/18 dimethicone, nylon-12,tribehenin,
isododecane, polyisobutene, sodium chloride, cetyl peg/ppg-10/1
dimethicone, bisabolol, serica, tocopheryl
acetate,retinyl palmitate, malwa sylvestris(mallow)extract, lilium
candidum (lily)bulb extract, lactobacillus/eriodictyon californicum
ferment extract, cymbidium grandflorum flower extract, alumina,polydimethylsil
oxane/polymethylsilesquioxane copolymer, ethylene brassylate, methicone,
trisiloxane, sorbitan sesquioleate, tetrasodium edta, methylparaben,
propylparaben.
Moja wrażenia: Zacznę od irytującej mnie rzeczy: opakowanie. Jest wielkim utrudnieniem, zwłaszcza gdy zostaje już końcówka podkładu (miałam tak z poprzednim, że nie dało się 'wybrać' do końca). Wiele dziewczyn stosuje pompkę od serum z Avon. Konsystencja jest gęsta jednak nie utrudnia to 'operowania'. Zapach jest może trochę sztuczny, ale po aplikacji ulatnia się. Podkład na pewno nie utrzymuje się na twarzy 24h, jednak trwałość ma bardzo dobrą. Mogę rzec śmiało, że zadowalający efekt utrzymuje się do 8h, a po tym czasie pozostałości można zauważyć do 11h. Podkład nie tworzy efektu maski, przyjemnie dopasowuje się do skóry. Jest bardzo wydajny, przy codziennym używaniu poprzednia buteleczka starczyła na około pół roku, teraz gdy używam rzadziej od 4 miesięcy mam nadal ponad połowę buteleczki. Produkt jest dostępny w internecie, aptekach oraz drogeriach. Ja swój zakupiłam w Hebe na promocji w cenie 39.90zł (regularna 69.90zł), a kolejne opakowanie dorwałam w aptece za 29.90zł, na allegro możemy znaleźć w cenie ok. 40zł wraz z wysyłką. Myślę, że warto w niego zainwestować. Zauważyłam, że jest to jeden z nielicznych podkładów, który mnie nie uczula i nie podrażnia, gdyż mam bardzo wrażliwą cerę.
A Wy jakich podkładów używacie?
A Wy jakich podkładów używacie?
Pozdrawiam
Moniaa
ps. Wolicie rozmiar tej czcionki czy w jak poprzednich postach?
Przypominam o trwającym rozdaniu KLIK
dla mnie 150Buff jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńja bardzo go lubiłam, ale teraz bardziej wolę pokład z soraya.
OdpowiedzUsuńButelka rzeczywiście nie przystosowana do wydobycia końcówki podkładu
Ja zaczynam poszukiwać troszkę tańszego podkładu
UsuńNigdy go nie miałam, ale dużo osób go sobie chwali :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś recenzję tego produktu, od dawna mam zamiar go kupić c:
OdpowiedzUsuńmycrazytwistedworld.blogspot.com
Szukaj w promocji :)
UsuńJak ja się cieszę, że nie używam takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńZaproszenie!
Jeżeli jesteś szczęsliwą posiadaczką konta na facebook'u to serdecznie zaprasza Cię do dołączenia do grupy Polskich blogerek, które mają bloga na domenie blogger: klik
Zazdroszczę, mam nadzieję że moja cera się zmieni i nie będę musiała również nakładać przeróżności na nią :)
UsuńNie używam, bo wszystkie odcienie są dla mnie za ciemne :(
OdpowiedzUsuńJa całe szczęście odnalazłam, ale teraz zimną zaczynam zastanawiać się nad jaśniejszym
UsuńMoże kiedyś go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://agatacia.blogspot.com/
Ja nie miałam go jeszcze, ale mam go zamiar wypróbować. Wiele pozytywnych opinii zachęca mnie do jego kupna ;)
OdpowiedzUsuńcóż mogę powiedzieć, zachęcam do kupna w promocji :)
Usuńmiałam dawno temu próbki, całkiem ok, ale cięzki był
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie najlepszy podkład w płynie jaki znam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że jeszcze nie miałam okazji na wypróbowanie tego podkładu. Przeczytałam wiele opinii na temat tego kosmetyku i powiem szczerze, że jestem bardzo mile zaskoczona tak pozytywnymi opiniami od innych dziewczyn. Muszę w końcu się przemóc i kupić go! :-)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu używałam tego podkładu i w sumie byłam z niego zadowolona , później zdradziłam go z Wake Me Up z Rimmel i tak wyszło że o nim zapomniałam już , zawsze jakiś inny podkład wpadał mi w ręce ale chyba przejdę się do Rossmanna i jeszcze raz zobacze jakie ma krycie ,bo na tym mi zależy najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńaaangelllaaa.blogspot.com
Krycie właściwie mógłby mieć mocniejsze, ale w sytuacjach naprawdę tego wymagających. Ja nie narzekam :)
UsuńWake Me Up miałam, używałam jednak uczulił mnie :(