środa, 26 listopada 2014

Yankee Candle ciąg dalszy.

Witajcie.
Dziś kolejny wosk Yankee Candle Soft Blanket  jest świeży, a jednocześnie słodki, bardzo intensywny - ja paliłam go jakieś 15 min, a przez kolejne 3 godziny zapach nadal był obecny. Jest to wosk idealny na wieczór lub leniwy dzień, gdyż uspokaja, wycisza. Jednak im dłużej go paliłam tym mocniej nasilał mi się ból głowy, więc co za dużo to nie zdrowo. Nie czuję w nim opisywanym na wszelakich stronach zapachu limonki.


Wosk możecie dostać na goodies.pl ---> TU w cenie 7zł. 
Używałyście ostatnio zapachów? Który jest Waszym ulubionym?
Pozdrawiam.
M.





poniedziałek, 3 listopada 2014

Smoczy owoc, czyli..

Witajcie.
Tym razem o wosku, który skradł moje serce, wosk Yankee Candle- Pink Dragon Fruit tzn. smoczy owoc.Pitaja zakwita tylko w nocy. W dzień natomiast – kusi aromatem oryginalnych, żywo różowych owoców. To właśnie one – truskawkowe gruszki – zebrane zostały na meksykańskich wakacjach, doskonale spreparowane i zamienione w sporą ilość wonnych olejków. Esencja wprost z serca smoczego owocu trafiła następnie do wnętrza wosku – aromatycznego, słodkiego, egzotycznego. Pink Dragon Fruit to zapachowy monochromatyzm w najlepszym wydaniu – długo wyczekiwana randka z meksykańską królową nocy, pachnąca aromatem truskawkowej gruszki i czarująca minimalistyczną formą zaklętą w różowym wosku.[źródło]Wosk doskonały pod każdym względem. Egzotyczna słodko-kwaśna woń, która przez długi czas unosiła się w pokoju dochodząc w najgłębsze zakamarki. Słodycz idealnie przełamana kwaśną nutą, co sprawiło, że nie jest zapachem, który mdli. 



A czy Wy mieliście styczność z ich produktami?
Zapach znajdziecie np. na stronie goodies: